Nowatorskość polega na tym, że badamy zwilżanie powierzchni w skali nanometrycznej, która nie do końca jest poznana. W kolektorach wody z mgły nanowłókna nie są jeszcze wykorzystywane – powiedziała PAP dr inż. Stachewicz z Wydziału Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Kolektory używane obecnie są zbudowane ze zwykłych włókien polimerowych, które tworzą siatki o powierzchni do 50 m kw. Urządzenia te montowane są na terenach, gdzie występują mgły, zwykle w górach lub na wybrzeżach. Kolektor, dzięki skraplaniu się mgły na jego powierzchni, może zebrać aż 150 litrów wody dziennie. Dzięki wykorzystaniu nanowłokien efektywność zdecydowanie się zwiększy, ale na tym etapie badań nie do końca wiadomo o ile dokładnie. Kolektory wody są coraz bardziej znanymi urządzeniami, które są obecnie rozpowszechniane w Afryce, Ameryce Południowej i innych miejscach, gdzie zagrożenie wystąpieniem suszy jest spore. Kolektory są również wykorzystywane w Europie, choć nie na taką skalę – najwięcej jest jej na wybrzeżach Hiszpanii i Chorwacji. Zdaniem dr inż. Stachewicz kolektory mogłyby być również wykorzystywane w Polsce. W naszym kraju co prawda nie pojawiają się susze, ale głównie wykorzystujemy wodę podziemną, a jej zasoby stale maleją. Projekt, który potrwa pięć lat, kosztuje ponad 1,5 mln zł, jest finansowany przez Narodowe Centrum Nauki.
Źródło: PAP